The Port of London podało, że wieloryb został zauważony w rzecze w Denton w pobliżu Gravesend w piątek rano. Później z wody wyciągnęły go władze. Rzecznik poinformował, że wszystko wskazuje na to, że był to płetwal zwyczajny. Jeden z internautów na Twitterze podzielił się zdjęciami z akcji.
Odkrycia dokonano zaledwie 10 dni po tym, jak w okolicy mostu w hrabstwie Kent w południowo-wschodniej Anglii znaleziono ciało młodej samicy długopłetwca oceanicznego, zwanego też humbakiem. Jeszcze dzień wcześniej zwierzę pływało w wodach Tamizy. Naukowcy przeprowadzili sekcję zwłok, z której wynikało, że humbak zmarł z powodu dużego urazu głowy. - Zespół był zdania, że obrażenia były najprawdopodobniej wynikiem uderzenia statku. Uważamy to za główną przyczynę śmierci - przekazał Rob Deaville, kierownik projektu Londyńskiego Towarzystwa Zoologicznego zajmującego się waleniami (CSIP).
Czytaj też:
Ciało mężczyzny wypadło z samolotu. Policja stara się ustalić jego tożsamość
Kolejny wieloryb znaleziony martwy w Tamizie