Ten widok wzruszył internautów. Gemma Louise Burton udostępniła 16 października zdjęcie psa, którego spotkała w autobusie w angielskim Bradford. Zwierzę najpierw samo weszło do pojazdu, a później wskoczyło na jedno z siedzeń. Kobieta opublikowała fotografię prosząc jednocześnie o pomoc w ustaleniu tożsamości właścicieli. Post doczekał się 3,6 tys. udostępnień oraz niemal 400 komentarzy. Mimo zaangażowania użytkowników Facebooka, opiekunowie czworonoga nie zgłosili się do Burton.
Czytaj też:
Psy „od spodu” wyglądają jeszcze lepiej niż normalnie. Dowód? Zobaczcie te zdjęcia
Wyglądała na smutną
Suczka ostatecznie trafiła do hodowli, gdzie dano jej imię Olive. Teraz czeka na nowych właścicieli, których prawdopodobnie szybko uda się znaleźć dzięki nagłośnieniu sprawy w mediach. Potwierdziła to dyrekcja wspomnianego ośrodka, która otrzymała wiele telefonów od osób zainteresowanych adopcją.
W rozmowie z mediami Burton opowiedziała o reakcji świadków, którzy po dojechaniu na przystanek nie wypuścili psa z autobusu obawiając się, że zostanie on potrącony przez samochód. – Siedziała spokojnie jak gdyby nigdy nic. Wyglądała na smutną, ponieważ była cicho. Wąchała wokół za kimś – powiedziała autorka zdjęcia cytowana przez BBC. – Chciałabym, żeby wróciła do właścicieli jeśli ci za nią tęsknią albo trafiła do nowego kochającego domu, bo na to zasługuje – dodała.
Czytaj też:
Kapłan w szczytnym celu zaprasza bezdomne psy do kościoła. „Dziś są moimi dziećmi”