Tragiczna śmierć Polki w Himalajach. Kilka dni wcześniej miała odłączyć się od grupy

Tragiczna śmierć Polki w Himalajach. Kilka dni wcześniej miała odłączyć się od grupy

Himalaje, zdjęcie ilustracyjne
Himalaje, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / fot. ylija12
Milena Piasecka zginęła podczas wyprawy trekkingowej w Himalajach. Chciała pokonać Wielki Szlak Himalajski. Sprawę szczegółowo opisuje „Głos Wielkopolski”.

Milena Piasecka pochodziła z Gniezna, ale mieszkała w Poznaniu. Zasiadała w zarządzie fundacji zajmującej się projektami ekologicznymi, społecznymi i kulturalnymi. Za cel obrała sobie pokonanie Wielkiego Szlaku Himalajskiego. Polka rozpoczęła wyprawę trekkingową 7 września. W jej ramach miała przebyć około 1700 km ze wschodniego do zachodniego Nepalu. Kobieta relacjonowała postępy wyprawy w mediach społecznościowych. Niestety, nie udało się jej ukończyć. Jak informuje „Głos Wielkopolski”, ciało Polki odnaleziono 18 października w Nepalu.

Biuro prasowe MSZ komentuje

Z nieoficjalnych ustaleń wspomnianego źródła wynika, że do nieszczęśliwego wypadku doszło 18 października w regionie Namcze Bazar. Prawdopodobnie dwa dni wcześniej kobieta odłączyła się od grupy i podróżowała samotnie. Jej ciało mieli odnaleźć himalajscy przewodnicy i tragarze, którzy brali udział w innej akcji ratunkowej. – Sprawa znana jest Ambasadzie RP w New Delhi – przekazało biuro prasowe MSZ. Nie ujawniono jednak żadnych szczegółowych informacji sprawy.

Czytaj też:
Tajemnicza śmierć córki ambasadora. Popełniła samobójstwo?

Źródło: Głos Wielkopolski