Bójka polityków na lotnisku w Kijowie. Padły zarzuty o „zdradę interesów narodowych”

Bójka polityków na lotnisku w Kijowie. Padły zarzuty o „zdradę interesów narodowych”

Bójka polityków na lotnisku w Kijowie Źródło: YouTube
Dwóch ukraińskich polityków pobiło się na lotnisku w Kijowie. Powodem awantury była kwestia importu energii elektrycznej z Rosji.

Jak podają lokalne media, w sali dla oficjalnych delegacji i gości specjalnych na lotnisku Kijów-Boryspol doszło do incydentu. Przedstawiciel prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w gabinecie ministrów Andriej Gerus pobił się z Ołehem Laszko, ukraińskim politykiem i dziennikarzem, a także deputowanym do Rady Najwyższej i liderem Partii Radykalnej. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać szarpaninę między politykami. Ołeh Laszko miał oskarżyć Andrieja Gerusa o „zdradę interesów narodowych” z powodu importu energii elektrycznej z Rosji. Obaj politycy spotkali się już wcześniej - 31 października pojawili się w jednym z programów telewizyjnych. Zapytany o sprawę importu energii z Rosji Gerus odmówił odpowiedzi na pytanie i wyszedł ze studia.

facebook

Warto dodać, że 18 września Rada Najwyższa z inicjatywy Andrieja Gerusa przyjęła ustawę „w sprawie zmiany niektórych przepisów w zakresie wykorzystania energii”, która zezwala na zakup energii elektrycznej na podstawie dwustronnych umów z Rosji i Białorusi. Według ekspertów dostawy energii elektrycznej z Federacji Rosyjskiej gwałtownie wzrosły od 1 listopada i wyniosły 12 milionów kWh dziennie, czyli 4 razy więcej niż w październiku. Z informacji największej ukraińskiej państwowej spółki energetycznej Ukrenergo wynika, że za import z Rosji jest odpowiedzialna spółka United Energy związana z oligarchą Igorem Kołomojskim. Wcześniej Andriej Gerus na swoim profilu na Facebooku zapewniał, że import z Rosji i Białorusi jest nierentowny, a w listopadzie ukraińskie firmy wstrzymają te dostawy.

Czytaj też:
Policja na lotnisku Schiphol. Doszło do próby uprowadzenia samolotu?

Źródło: Hromadske, 24 Kanał