Z wyliczeń BBC wynika, że poziom wód w Wenecji sięgnął poziomu najwyższego od ponad 50 lat. Według lokalnego centrum meteorologicznego po ulewnych deszczach poziom wody wynosi już 187 centymetrów. Do największych szkód doszło na placu św. Marka, czyli jednej z najniżej położonych części miasta. Przedsionek liczącej ponad tysiąc lat bazyliki św. Marka został zalany, a poziom wody wewnątrz świątyni sięgnął 70 cm. Eksperci cytowani przez włoskie media są przekonani, że powódź doprowadzi do szkód w budynku a już teraz wiadomo, że woda zalała wymieniane niedawno mury.
Burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro zapowiedział ogłoszenie stanu katastrofy i ostrzegł, że powódź „pozostawi trwały ślad”. „Sytuacja jest dramatyczna, a koszty będą wysokie. To wynik zmian klimatu. Prosimy rząd o pomoc” – dodał samorządowiec. Podniesiony stan wody to także zła informacja dla lokalnych przedsiębiorców, którzy byli zmuszeni zamknąć kawiarnie i restauracje. W pobliżu lokali widziano pływające krzesła i stoły, a działania pracowników i właścicieli skupiają się na zabezpieczeniu sprzętu przed uszkodzeniem.
Plac św. Marka
Pokrowce na obuwie mogą okazać się przydatne
Woda zalewa okoliczne place
Nie wygląda to dobrze
Jak widać na jednym ze zdjęć, woda wdziera się także do lokali
Ustawiono już specjalne pomosty
Woda sięga do kolan
Spacery uliczkami nie są teraz przyjemne
Kalosze wędkarskie mogą się przydaćCzytaj też:
Prognoza pogody na środę. Termometry wskażą do 16℃.