Na nagraniu, które miało zostać nakręcone w regionie Tatarstanu w zachodniej Rosji widać chłopca za kierownicą Hyundaia Solaris. Pojazd ten poruszał się z prędkością ok. 130 km/h. Film, który został opublikowany w sieci, nosi nazwę „Szczęśliwy syn”. Na matkę dziecka Aginę Altynbayevą spadła fala negatywnych komentarzy. Kobieta postanowiła odpowiedzieć wzburzonym internautom. – Żyję tak jak chcę. Nie żałuję niczego, jestem spokojna o wszystko. Nie potrzebuję waszych komentarzy. (…) Nie macie prawa mnie osądzać. Jestem dumna, że moje dzieci mogą z łatwością prowadzić samochód – napisała Agina. 29-latka wyjaśniła także, że pozwoliła swoim dzieciom prowadzić samochód jako formę rekompensaty za nieobecność ojca w domu rodzinnym.
„Nie uczcie mnie, jak żyć”
– Lubię spędzać czas tylko z moimi ukochanymi synami – dodała kobieta, podkreślając silną relację, która łączy ją z dziećmi. Jak informuje The Sun, gdy kobieta dowiedziała się, że jej nagraniem zajmuje się policja, nie przebierała w słowach. – Pierd*** się. Istnieje prawo, ale nie mówi się, że dzieci nie mogą siadać za kierownicą. Weźmy udział w konkursie, kto najlepiej zna przepisy ruchu drogowego. Nie komentujcie mojego życia, nie uczcie mnie jak żyć – dodała Agina Altynbayeva.
Czytaj też:
Żubr z odciętą głową znaleziony w Dąbrównie koło Słupska. Sprawców szuka policja