Ponad pięć lat temu naukowcy oznakowali nadajnikiem satelitarnym samicę długoszpara, zwanego także rekinem olbrzymim, u wybrzeży Irlandii. Po kilku miesiącach urządzenie przestało przesyłać dane i ślad po rybie zaginął. Niespodziewanie w czerwcu 2017 roku podobny rekin został sfotografowany przez podwodnego fotografa nieopodal Nauset Beach w stanie Massachusetts. Okazało się, że jest to ten sam długoszpar, którego zaobserwowano w europejskich wodach. Tym samym dla naukowców stało się jasne, że są świadkami transatlantyckiego ruchu gatunku.
Rekin słoneczny
Długoszpary nie tylko odbywają długie „podróże”, ale charakteryzują się przy tym szerokim rozchylaniem otworu gębowego, którego wnętrze wypełnione jest twardą, strukturalną chrząstką. Pływając w ten sposób są w stanie w ciągu godziny pobrać nawet dwa tysiące ton wody, w której znajdują się drobne organizmy. Największy zaobserwowany przedstawiciel gatunku mierzył ponad 12 metrów długości, a wielkość ryb stanowi nie lada kłopot dla rybaków. Jak podaje CNN, często zdarzało się, że podczas połowów komercyjnych rekiny olbrzymie wpadały w sieci lub zderzały się z łodziami, przez co zaczęły być nielegalnie eliminowane.
Uwagę naukowców zwraca jeszcze jedna cecha długoszparów, które nazywane są także rekinami słonecznymi. Nie jest to określenie przypadkowe, ponieważ te ryby często wygrzewają się na słońcu pod powierzchnią wody.
Czytaj też:
Tego psa ciężko wziąć na kolana. Waży około 70 kg
Długoszpar, czyli rekin olbrzymi