Wyrok w sprawie 83-letniego ks. Nicoli Corradiego oraz 59-letniego Horacio Corbacho wydał sąd karny w Mendozie w Argentynie. W toku procesu, który odbywał się za zamkniętymi drzwiami ustalono, że dopuścili się oni przestępstw seksualnych na 10 uczniach szkoły katolickiej w wieku od 4 do 17 lat - Instytutu Antonio Provolo dla dzieci głuchych i niedosłyszących w gminie Lujan de Cuyo w północno-zachodniej Argentynie. W trakcie procesu śledczy podkreślali, że z powodu problemów ze słuchem ofiary nie mogły nawet krzyczeć i nie było możliwości, aby zostały usłyszane.
Jak przekazali prokuratorzy, kapłani gwałcili dzieci w szkolnych łazienkach, akademikach, ogrodzie i piwnicy. – Szkoła ma małą kaplicę z wizerunkiem Maryi Dziewicy. Tam dzieci mogły się spowiadać i otrzymywały komunię. Tam także dochodziło do ataków na nie – mówił prokurator. Jedna z wykorzystywanych dziewcząt zeznała, że księża zawsze nazywali to „grą”. – Mówili: „Chodź, idziemy zagrać” i zabierali nas do łazienki – poinformowała.
Spotkanie z Ojcem Świętym
Szczególnie oburzającym przypadkiem miała być sytuacja, gdy 5-latka została zgwałcona przez księdza a zakonnica Kosaka Kumiko po tym, jak dziewczynka wróciła do klasy, założyła jej pieluszkę, aby ukryć krwawienie. To właśnie zeznania obecnie 19-letniej dziewczyny doprowadziły do wszczęcia śledztwa w sprawie. W trakcie pierwszych przeszukań w mieszkaniu księdza Horacio Corbacho znaleziono łańcuchy, którymi duchowny krepował jedną z uczennic, a także mnóstwo materiałów pornograficznych i ponad 9 tysięcy dolarów. W 2014 r. delegacja byłych niesłyszących uczniów spotkała się z papieżem Franciszkiem w Watykanie, aby dostarczyć list z imionami 25 duchownych i zakonnic, którzy mogli się dopuścić przestępstw na dzieciach.
Na 18 lat więzienia sąd w Mendozie skazał także Armando Gomeza, byłego ogrodnika szkoły w Lujan de Cuyo. Wszyscy oskarżeni nie przyznają się do winy. Podczas procesu odmówili składania zeznań. Powiedzieli jedynie, że „ich byli uczniowie składają nieprawdziwe zeznania, a kary ponad 40 lat pozbawienia wolności są pomyłką sądu”.
„Jestem dobrą osobą, która oddała swoje życie Bogu”
W 2017 roku w związku ze sprawą aresztowano zakonnicę Kosakę Kumiko, która pomagała kapłanom w wykorzystywaniu seksualnym dzieci w Instytucie Antonio Provolo. Oskarżona została też o fizyczne nadużycia wobec dzieci. Podczas 9-godzinnego przesłuchania zakonnica zaprzeczyła wszystkim oskarżeniom i zapewniła, że nie wiedziała nic o nadużyciach. – Jestem niewinna. Nie wiedziałam nic o nadużyciach. Jestem dobrą osobą, która oddała swoje życie Bogu – przekonywała.
W sumie oprócz wspomnianych wyżej skazanych osób w sprawie jest jeszcze 14 oskarżonych, ale procesy przeciwko nim jeszcze się nie rozpoczęły.
Czytaj też:
Michalkiewicz ujawnił dane ofiary księdza gwałciciela. „Wiedział, co zrobić, aby mnie zabolało”