– Dziękuję wszystkim studentom, którzy tu są. Jestem z was dumna za odwagę, że podzieliliście się własnymi historiami dotyczącymi tego, w jaki sposób kryzys opioidowy was dotknął – powiedziała Melania Trump, starając się nie zważać na odgłosy, które miały zakłócić jej wystąpienie. – Jeżeli zmagacie się z uzależnieniem, zachęcam was, abyście zwrócili się po wsparcie – bez względu na to, czy będzie to nauczyciel, rodzic, przyjaciel, dziadek, trener czy pastor. Porozmawiaj z dorosłym, któremu ufasz. Nigdy nie jest za późno, aby poprosić o pomoc – powiedziała zgromadzonym.
Po zakończeniu przemówienia, oprócz gwizdów, Melania Trump mogła liczyć także na pozytywny odbiór publiczności. Dziennikarze CNN zauważają, że to pierwszy raz, kiedy Melania Trump została wygwizdana, gdy uczestniczyła w wydarzeniu bez męża u boku.
„Każdy ma prawo do swojej opinii”
Jak Pierwsza Dama komentuje zaistniałą sytuację? „Żyjemy w demokracji i każdy ma prawo do swojej opinii, ale faktem jest, że mamy poważny kryzys w naszym kraju i nadal jestem zobowiązana do działania na rzecz edukowania dzieci na temat niebezpieczeństw i śmiertelnych konsekwencji uzależnienia od narkotyków” – odpowiedziała Melania Trump w przesłanym do redakcji CNN oświadczeniu.
Kilka miesięcy temu Donald Trump nazwał jeden z regionów Baltimore „bałaganem, gdzie roi się od szczurów i gryzoni”, w którym „żadna istota ludzka nie chciałaby żyć” – przypomina CNN.
Czytaj też:
Świąteczna choinka dotarła do Białego Domu. Odebrała ją Melania Trump