Uratowała sobola przed śmiercią. Był hodowany na futro, teraz jest gwiazdą sieci

Uratowała sobola przed śmiercią. Był hodowany na futro, teraz jest gwiazdą sieci

Soból z właścicielką
Soból z właścicielką Źródło: Instagram / russian_sable
Futro soboli jest cenione przez hodowców, a kupno takiego produktu to niemały wydatek. Nic więc dziwnego, że zwierzęta najczęściej kończą jako element ubioru osób, które na takie okrycie stać. Nie zgadza się na to Zhenya, która postanowiła adoptować sobola i występować w obronie praw pozostałych przedstawicieli gatunku.

„Przy okazji realizacji materiału TV wpadłem do pewnego ekskluzywnego butiku w stolicy. Jeśli zastanawialiście się jak wygląda 200.000 PLN, to wygląda... właśnie tak (Dokładnie 199.850) Kawalerka w Warszawie na wieszaku. Ew. kilkadziesiąt soboli... Sobole to takie pocieszne puchate zwierzaki. Tak – są ludzie którzy to kupują. Płatności jak słyszę odbywają się gotówką. Świat nie przestanie mnie zadziwiać” – napisał Filip Chajzer w październiku 2017 roku. Ceny od tego czasu niewiele się zmieniły, a zwierzęta wciąż są hodowane na futra. Ten proceder jest widoczny szczególnie w Rosji, gdzie według szacunków znajduje się około 70 hodowli soboli.

facebook

Futro ssaków z rodziny łasicowatych jest cenione ze względu na jedwabną fakturę oraz gamę kolorów, od beżu po czerń. W Rosji hoduje się je nie tylko do szycia płaszczy, ale również na narzuty na łóżka czy do produkcji pędzli artystycznych. Gdy pewna Rosjanka natrafiła informację o przeznaczeniu uroczych zwierząt, postanowiła uratować jedno z nich. I tak Zhenya uratowała sobola, któremu założyła profil na . Zwierzaka obserwuje tam około 140 tys. użytkowników, a jego właścicielka dba o to, by oprócz zdjęć dzielić się ważnym przekazem i apelować o zaprzestanie hodowli tych ssaków na futra.

Czytaj też:
Panna młoda chciała przed ślubem zobaczyć się z psem. Ich spotkanie uwieczniono na zdjęciach

Galeria:
Soból miał być przeznaczony na futro, a trafił do adopcji
Źródło: Bored Panda