Pewien użytkownik Twittera - Andy Richter - zamieścił na swoim profilu zdjęcie z badania psa. Mops mojego przyjaciela poszedł do weterynarza i to jest efekt - napisał internauta. Pod fotografią pojawiło się mnóstwo komentarzy. Część twitterowiczów pisała, że jest to najsłodsza rzecz, jaką widzieli w ostatnim czasie, inni twierdzili, że skan z badania jest co najmniej przerażający. Niektórzy komentatorzy zastanawiali się, czy zdjęcie jest prawdziwe - pies ma bowiem na nim wyjątkowo wyłupiaste oczy. Jak podaje The Independent, obraz nie jest zdjęciem rentgenowskim mopsa, a jedynie częścią badania MRI, czyli rezonansu magnetycznego. Badanie to przedstawia przekroje narządów wewnętrznych człowieka czy zwierzęcia we wszystkich płaszczyznach.
Dr Rory Cowlam przyznaje, że fotografia faktycznie wygląda dość specyficznie. Przy okazji zwraca uwagę na problemy zdrowotne, z jakimi muszą mierzyć się mopsy, shih-tzu czy buldożki francuskie, które należą do grupy ras brachycefalicznych. Ryzyko chorób u tych osobników wynika przede wszystkim z ich specyficznej budowy. Fałdy skórne wokół pyska, nie tylko utrudniają pielęgnację, ale również często są atakowane przez bakterie i grzyby. Ponadto, mopsy czy buldożki francuskie często cierpią na alergie związane z wrażliwym układem pokarmowym. Dodatkowo psy z tzw. krótkimi pyskami często są narażone na problemy z układem wzrokowym. Spłaszczone z powodu skróconej trzewioczaszki oczodoły nie chronią wystarczająco gałek ocznych, które w niektórych przypadkach mogą nawet wypaść. Tymczasem hodowcy widząc rosnącą popularność tych ras, starają się jeszcze bardziej uwypuklić cechy, za które ludzie je pokochali, przez co zwierzęta jeszcze bardziej cierpią.
Czytaj też:
Ten pies ma zdeformowany pyszczek. „Nie patrzcie na mordkę, patrzcie na osobowość”