Liczący 21 stron raport został opublikowany 21 grudnia. Obejmuje on wyniki wewnętrznego śledztwa przeprowadzonego w meksykańskim zgromadzeniu począwszy od roku 1941, kiedy to zakon został założony przez Marciala Maciela Degollado, aż do czasów obecnych. Nadużycia w Legionie Chrystusa badała specjalna komisja, która m.in. skontaktowała się z 13 nieznanymi wcześniej ofiarami księży pedofilów.
Lata skarg bez skutku
W dokumencie legioniści przyznają, że aż do 2005 roku za tuszowanie nadużyć bezpośrednio odpowiedzialny był założyciel i przeor zakonu, o. Marcial Maciel Degollado, którego działania wspomagało społeczne tabu związane z tym tematem. Media od lat opisują także jego dobre kontakty w Watykanie z ówczesnym papieżem Janem Pawłem II oraz jego najbliższym otoczeniem.
W 2015 roku w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" mówił o tym watykanista John Thavis, autor „Dziennika watykańskiego”. – W Watykanie było wiadomo, że ks. Dziwisz był w bliskich stosunkach z ks. Marcialem Macielem Degollado, założycielem Legionu Chrystusa. W 1998 r. papież wyświęcił ks. Dziwisza na biskupa i nowo wyświęcony biskup wydał uroczysty obiad na 600 osób na uczelni prowadzonej właśnie przez legionistów Chrystusa. W tym czasie eksseminarzyści i legioniści oskarżający Maciela o molestowanie i wykorzystywanie seksualne przekazali Dziwiszowi informacje na temat Maciela z prośbą o przekazanie ich papieżowi. Wiem to od nich, wiem też, że nie było żadnej reakcji. Sugerowali, że ks. Dziwisz te informacje blokuje – twierdził Thavis. Podkreślił, że nie było powodu, by im nie wierzyć. Marcial Maciel Degollado został odsunięty od obowiązków dopiero w 2006 roku. Umarł w wieku 87 lat w 2008 roku, nie doczekawszy procesu i konfrontacji z ofiarami.
Czytaj też:
Co ukrywał przed papieżem ks. Dziwisz?
Ofiary o. Maciela
Jak podkreślono w raporcie, dopiero po odsunięciu o. Maciela, w zakonie zmieniła się atmosfera i możliwe było rozliczenie zbrodni jego oraz innych księży i seminarzystów. Z dokumentów opracowanych przez komisję wynika, że zidentyfikowanych zostało 175 nieletnich, którzy padli ofiarami księży z Legionu Chrystusa. Wśród nich jest co najmniej 60 chłopców molestowanych przez założyciela zgromadzenia. Ofiary miały od 11 do 16 lat. Nadużyć seksualnych dopuszczało się co najmniej 33 księży, czyli 2,44 proc. duchownych, którzy wyświęceni przez cały czas działania zgromadzenia. Sześciu spośród sprawców nie żyje, ośmiu odeszło ze stanu kapłańskiego, jeden opuścił zgromadzenie, a 18 nadal w nim pozostawało w momencie publikacji raportu. Czternastu księży, którzy dopuszczali się nadużyć, samemu doświadczyło wcześniej molestowania w zgromadzeniu.
Autorzy raportu piszą o „łańcuchach molestowania”, w których ofiara z czasem sama dopuszczała się nadużyć seksualnych wobec innych osób. „Warto odkreślić, że 111 spośród ofiar, było ofiarami ojca Maciela, albo ofiarami jego ofiar” – czytamy w podsumowaniu.
Czytaj też:
Ciemna strona Watykanu