– Na zdjęciu, które zobaczyliśmy na Facebooku, oko Pee Wee było w opłakanym stanie. Wyglądał dość przerażająco – mówi Sam Huber. Piesek trafił do organizacji Homeward Bound ze schroniska w Oklahomie. W wieku 3 miesięcy ważył zaledwie 1,5 kilograma – był zdecydowanie za chudy na swój wiek. Miał gorączkę i potrzebował natychmiastowej pomocy, aby przetrwać. Małżeństwo Huber postanowiło się nim zaopiekować. Wcześniej organizacja, która przygarnęła zwierzaka zorganizowała zbiórkę pieniędzy na jego leczenie. Zainfekowane oko psa, którego znaleziono na poboczu drogi, trzeba było usunąć. Jego historia jednak zachęciła wiele osób do przekazywania darowizn na konto fundacji – ta wzbogaciła się o ponad 8 tysięcy dolarów, które przeznaczono później na leczenie innych psów.
Kiedy małżeństwo adoptowało psa, okazało się, że prawie nie widzi on na drugie oko. – Zapytaliśmy weterynarza, czy jest coś co możemy zrobić, bo do tej pory nie zauważyliśmy, żeby Pee Wee miał problemy ze wzrokiem, zachowywał się normalnie. Ten odpowiedział, że „nie, chyba że możemy umieścić go w łonie matki na dwa miesiące” – opowiada Sam.
Pee Wee świetnie radzi sobie, mimo że ma problemy ze wzrokiem. Ma także ogromną rzeszę fanów na Instagramie. – Są tysiące ludzi, którzy go kochają. To naprawdę dziwne, gdy zdajemy sobie z tego sprawę, że oni go nigdy nie spotkali. Są jednak nim absolutnie zauroczeni – przyznaje Sam Huber.
Czytaj też:
Pies został skradziony i znalazł się setki kilometrów od domu. Pomogli ochotnicy
Jednooki mops Pee Wee. Pies jest gwiazdą Instagrama