W piątek 3 stycznia około godziny 14 w parku Hautes Bruyeres w miejscowości Villejuif pod Paryżem doszło do ataku nożownika. Mężczyzna zaatakował cztery osoby. Jedna z nich została raniona śmiertelnie, dwie inne odniosły poważne obrażenia i trafiły do szpitala. Lekarze określają ich stan jako ciężki.
Nożownik został zastrzelony przez funkcjonariuszy lokalnej policji. Policjanci oddali w jego stronę co najmniej trzy strzały. Za pośrednictwem Twittera służby przekazały, że napastnik nie stanowi już żadnego niebezpieczeństwa. Według niektórych źródeł, o czym informuje BBC, napastnik miał na sobie kamizelkę z ładunkami wybuchowymi. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że mężczyzna kilkukrotnie wzniósł okrzyk „Allahu akbar!”. Francuskie służby na razie nie ujawniły tożsamości mężczyzny.
Czytaj też:
Śmierć Sulejmaniego. Netanjahu chwali Trumpa, Hezbollah wzywa do zemsty