O sposobie, w jaki na wydarzenia w Iraku zareagowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji, poinformował korespondent BBC w Moskwie. „Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazywa zabicie Sulejmaniego w wyniku akcji USA »lekkomyślnym krokiem, który doprowadzi do wzrostu napięcia w całym regionie«” – napisał na Twitterze dziennikarz Steve Rosenberg.
twitter
Nie żyje kluczowy irański generał. Zginął z rozkazu Donalda Trumpa
Prezydent Donald Trump autoryzował atak w pobliżu Międzynarodowego Portu Lotniczego w Bagdadzie, w wyniku którego zginął generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al Kuds, działającej w ramach Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej i jeden z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis.
Pentagon w komunikacie podkreślił, że Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej uznawany jest przez Stany Zjednoczone za organizację terrorystyczną. „General Sulajmani aktywnie rozwijał plany ataków na amerykańskich dyplomatów i wojskowych w Iraku i całym regionie. Wraz ze swoją jednostką Al Kuds odpowiedzialny był za śmierć setek Amerykanów i ich koalicjantów (...)” – czytamy w oświadczeniu Departamentu Obrony USA. Pentagon oskarża generała Sulejmaniego o ataki na bazy koalicyjne w Iraku, w tym o atak 27 grudnia oraz twierdzi, że wojskowy „zatwierdził ataki na ambasadę USA w Bagdadzie, które miały miejsce w grudniu”.
Amerykanie tłumaczą, że nalot i zabicie dowódców miały na celu „powstrzymanie przyszłych irańskich planów”. W komunikacie podkreślono, że „Stany Zjednoczone będą nadal podejmować wszelkie działania niezbędne do tego, by chronić swoich obywateli i interesy niezależnie od tego, o jakie miejsce na świecie chodzi”.
Ostra reakcja Iranu
Na działania Donalda Trumpa ostro zareagował szef irańskiej dyplomacji. „Amerykański akt międzynarodowego terroryzmu, namierzenie i zabicie generała Sulejmaniego, najbardziej efektywnej siły walczącej z Daesh, al-Nusrą i al-Kaidą, to niezwykle niebezpieczna i głupia eskalacja” – napisał na Twitterze Dżawad Zarif. „Stany Zjednoczone poniosą odpowiedzialność i konsekwencje swojego łajdackiego awanturnictwa” – dodał.
Czytaj też:
Andrzej Duda zabrał głos ws. wydarzeń w Iraku. „Działamy spokojnie i z rozwagą”