Pożary w Australii. 135 psów znalazło schronienie na statku marynarki wojennej. Jest nagranie z pokładu

Pożary w Australii. 135 psów znalazło schronienie na statku marynarki wojennej. Jest nagranie z pokładu

Pożary w Australii. Zdjęcie satelitarne opublikowane przez NASĘ
Pożary w Australii. Zdjęcie satelitarne opublikowane przez NASĘ Źródło: NASA
Od wielu tygodni pożary nękają Australię. Ogień zaatakował między innymi miasteczko Mallacoota w stanie Victoria. Mieszkańcy, a wraz z nimi ich zwierzęta zmuszeni byli do ewakuacji. Pomogła marynarka wojenna, a jeden z jej statków zmieniono w hotel dla zwierząt.

Australia od wielu tygodni zmaga się z pożarami, które szaleją na ogromną skalę. Służby pod koniec grudnia szacowały, że spłonęło już 3 mln hektarów lasu i buszu. Całkowicie zniszczone zostało m.in. miasto Balmoral w Nowej Południowej Walii, a kilkaset osób straciło swoje domy.

Fatalna jest też sytuacja zwierząt - szczególnie misiów koala, ale nie tylko. W Australii cierpią także domowe zwierzęta.

Ogień zaatakował między innymi miasteczko Mallacoota w stanie Victoria. Jak informuje NASA, w związku z pożarami, ponad 4 tys. mieszkańców i turystów było zmuszanych szukać schronienia na plaży, a nawet na łodziach, gdy płomienie zbliżały się niepokojąco blisko. Scena ta została opisana przez świadków jako „apokaliptyczna”.

Gdy mieszkańcy opuszczali swoje domostwa, nie zostawili swoich zwierząt na pastwę śmiercionośnego żywiołu. Marynarka wojenna zdecydowała się udostępnić jeden ze swoich statków na hotel dla zwierząt. Obecnie przebywa na nim 135 psów, dwa koty, dwa ptaki i królik.

Pożary z kosmosu

Wraz z początkiem Nowego Roku perspektywa związana z pożarami w Australii wciąż maluje się w ponurych barwach. W czwartek 2 stycznia NASA poinformowała, że ogień nadal pochłania kolejne tereny.

„Satelita Suomi NPP NOAA-NASA uchwyciła zdjęcia pożarów oraz kłębiącego się dymu opadającego kaskadowo na brzeg Australii 1 stycznia 2020 roku” – podała amerykańska agencja kosmiczna.

twitter

Jak podaje NASA, stosowane przez nią narzędzia pozwalają szybko wykryć pożary pojawiające się w odległych regionach. By zapobiec rozprzestrzenianiu się niszczycielskiego żywiołu, zgromadzone informacje są wysyłane do odpowiednich służb.

Czytaj też:
Ostaszewska zachęca do nacisku na polityków. „Serce pęka kiedy patrzę na te obrazy”

Źródło: X-news / Wprost.pl