Mac został znaleziony w 2016 roku w Nowym Jorku. Sparaliżowanego kota, którego ktoś wyrzucił w pudełku po serach, przyniesiono do lokalnej kliniki weterynaryjnej. Lekarze przeprowadzili badania i stwierdzili, że paraliż wynika z uszkodzenia nerwów i zwierzęciu nie pozostaje nic innego, jak przyzwyczaić się do niepełnosprawności. Opracowali nawet specjalny wózek inwalidzki zbudowany z klocków Lego, dzięki któremu kot mógł stawiać pierwsze kroki. Równolegle zaczął uczyć się chodzenia przenosząc ciężar ciała na przednie, zdrowie łapy. To przyniosło efekty, dzięki czemu Mac potrafi poruszać się dzisiaj bez dodatkowego wsparcia.
Jak podaje serwis Bored Panda, 4-letnie zwierzę czasami próbuje wstawać na tylne łapy, ale zawsze kończy się to szybkim upadkiem. Na tyle jednak wzmocnił przednie kończyny, że udaje mu się nawet wspinać na meble. Gdy z kolei siada, przez paraliż łap jego pozycja wygląda tak, jak pozycja siedzącego człowieka. Czasami Mac jest ubierany w specjalne ubranie, które ma go dodatkowo amortyzować.
Czytaj też:
Niezwykła suczka Gracie. Urodziła się bez przednich łapek
Mac – sparaliżowany kot, który porusza się na przednich łapach