Steven Anthony Harrison odpowiedział za spowodowanie niepotrzebnego cierpienia zwierzęcia i niewłaściwą opiekę nad psem. Mieszaniec o imieniu Benson został znaleziony na ulicy, gdy błąkał się wychudzony. Czworonogiem zainteresował się mężczyzna, który zabrał psa do placówki organizacji charytatywnej RSPCA zajmującej się zwierzętami. – Gdy zobaczyłam po raz pierwszy Bensona, był chudy, ospały, ciągle wymiotował i kasłał. Było mu widać wszystkie żebra i kręgosłup – relacjonowała inspektor RSPCA Clare Wilson.
Weterynarz, do którego trafił Benson, postanowił zrobić psu prześwietlenie, by ustalić, co jest przyczyną jego złego stanu. Szybko okazało się, że nie obędzie się bez interwencji chirurgicznej, by usunąć coś, co wyglądało jak duży zator w klatce piersiowej. – Potrzebna była specjalna operacja, żeby to usunąć – okazało się, że weterynarz znalazł całego ziemniaka i ścierkę wewnątrz psa – relacjonowała Wilson. Jak podkreśliła, Benson ma zwężony przełyk, co może oznaczać, że do końca życia będzie musiał przyjmować mniejsze porcje pokarmu. Poza tym stan zwierzęcia poprawił się znacznie, a pies zaczął pokazywać swoje radosne usposobienie.
Właściciel psa odpowiedział przed sądem za zaniedbania, których się dopuścił. 34-latek został skazany na sześć tygodni więzienia w zawieszeniu na 12 miesięcy i 80 godzin prac publiczny. Mężczyzna dostał też 7-letni zakaz posiadania zwierząt.
Czytaj też:
Pies, który okazuje miłość w nietypowy sposób. Efekty widać na zdjęciach
Benson, pies z ziemniakiem w gardle