– To znaczy dla nas wszystko. Po prostu móc wziąć ślub. To moja żona. W końcu mogę powiedzieć, że to moja żona – komentowała na gorąco po ceremonii Robyn Peoples. W obecności około 50 zaproszonych gości kobiety w szóstą rocznicę swojego związku powiedziały sobie „tak”. Ich ślub był możliwy dzięki zmianie przepisów, na mocy której pary tej samej płci mogą zgodnie z prawem brać ślub.
Legalizacja małżeństw homoseksualnych
Wspomniane regulacje to efekt pracy Izby Gmin, która już w lipcu 2019 roku poparła poprawki wymagające od rządu zmiany przepisów dotyczących aborcji oraz małżeństw homoseksualnych pod warunkiem, że do 21 października nie zostaną przywrócone autonomiczne władze prowincji, co nastąpiło dopiero 11 stycznia. – Każdy, kto ceni równość, miłość i szacunek, może dziś świętować – oceniał wówczas Conor McGinn, czyli poseł Partii Pracy, który zainicjował wprowadzenie poprawek.
„Dla tego kraju musimy stać się symbolem”
Z danych grupy „Love Equality” działającej na rzecz praw osób nieheteroseksualnych wynika, że pierwszą parą, która skorzystała z nowych regulacji, były własnie Robyn i Sharni. Kobiety wcześniej planowały zawiązać związek partnerski, co jest możliwe w Wielkiej Brytanii od 2005 roku, ale po zmianie przepisów zdecydowały się na ślub w Irlandii Północnej. – Dla tego kraju musimy stać się symbolem. Żeby pokazać, że wszystko jest w porządku. Tak długo i mocno walczyłyśmy o szansę na bycie traktowanymi na równych zasadach. Teraz to się stało i jest to niesamowite – komentowała Peoples.
Czytaj też:
Irlandia Północna zalegalizowała małżeństwa homoseksualne. „Historyczny dzień”
Robyn Peoples i Sharni Edwards wzięły ślub