– Wśród ofiar zamachowca z Hanau (zarówno śmiertelnych jak i rannych) nie ma osób z polskim obywatelstwem – poinformował Dariusz Pawłoś, którego słowa cytuje Radio Zet na Twitterze. Attache prasowy ambasady RP zaznaczył jednocześnie, że trwa zbieranie i weryfikacja wszelkich informacji dotyczących danych osobowych ofiar.
Zamach w Niemczech
43-letni Tobias R. w środę 19 lutego w późnych godzinach wieczornych wtargnął do dwóch barów z fajkami wodnymi. Zastrzelił w nich 9 osób. Większość jego ofiar miało być pochodzenia kurdyjskiego lub tureckiego. Następnie mężczyzna wrócił do swojego domu, gdzie zastrzelił swoją matkę, a następnie popełnił samobójstwo.
Z nieoficjalnych informacji podawanych w godzinach porannych miedzy innymi przez „Der Tagesspiegel”, czy „Die Welt” wynikało, że wśród ofiar śmiertelnych strzelaniny w Hanau, mogła być również Polka. Kobieta pracowała jako kelnerka w jednej z dwóch palarni fajek wodnych, które zaatakował napastnik. – Nie możemy potwierdzić tej informacji. Cały czas czekamy na odpowiedź ze strony niemieckiej, nieznana jest lista ofiar i ich narodowość. Na tym etapie to są tylko doniesienia medialne i tak też to traktujemy, dopóki nie będziemy mieć oficjalnego potwierdzenia – komentował w rozmowie z Wirtualną Polską Andrzej Fąfara z biura rzecznika MSZ.
Czytaj też:
Strzelanina w Hanau. Niemieckie media: Wśród ofiar może być polska kelnerka