Na terenie Portugalii odnotowano już 30 przypadków zarażenia koronawirusem. Jeden z nich dotyczy ucznia szkoły, która ostatnio wysłała delegację do pałacu prezydenckiego. Gdy po spotkaniu z głową państwa wyszło na jaw, że u jednego z nastolatków chodzących do tej samej placówki wykryto COVID-19, Marcelo Rebelo de Sousa postanowił poddać się domowej kwarantannie. Kancelaria prezydenta odwołała już wszystkie najbliższe publiczne wystąpienia polityka. Jak podaje agencja AP, 71-letni de Sousa nie ma żadnych objawów chorobowych, a decyzja o izolacji ma być przykładem „podjęcia środków zapobiegawczych”. Współpracownicy polityka przekazali również, że chociaż ten robił sobie grupowe zdjęcie z uczniami, to nie witał się z nimi indywidualnie.
Koronawirus na świecie i w Polsce
Na całym świecie potwierdzono już ponad 110 tys. przypadków zarażenia koronawirusa oraz 3825 zgonów związanych z tym zjawiskiem. Najwięcej, bo 3120 przypadków śmiertelnych dotyczy Chin, a kolejne miejsca w tym zestawieniu zajmują Włochy, Iran i Korea Południowa.
W Polsce z kolei przebywa 11 pacjentów, u których potwierdzono COVID-19. „Mamy 3 nowe przypadki zarażenia koronawirusem, potwierdzone pozytywnymi wynikami testów laboratoryjnych. Wyniki dotyczą kobiety z województwa śląskiego i mężczyzn z dolnośląskiego oraz mazowieckiego, którzy przebywają w szpitalach w Raciborzu, Wrocławiu i Warszawie” – poinformowało Ministerstwo Zdrowia w niedzielę 8 marca.
Wcześniej poinformowano o ośmiu przypadkach osób z chorobą Covid-19, w: Warszawie, Raciborzu, Ostródzie, Zielonej Górze, Szczecinie i Wrocławiu. Pacjentka z Warszawy przyleciała samolotem z Niemiec. Pacjent z Raciborza wrócił autokarem z północnych Włoch. Dwie osoby z Ostródy podróżował wraz z pierwszym zakażonym SARS-CoV-2 Polakiem z Niemiec. W Szczecinie dodatni wynik dały testy na nowy koronawirus przeprowadzone u pary, która wróciła z Włoch. Osoba, którą zdiagnozowano we Wrocławiu, wróciła w ostatnim czasie samolotem z Wielkiej Brytanii.
Czytaj też:
Koronawirus. Ogromy wzrost ofiar śmiertelnych i zakażeń we Włoszech. Łącznie więcej tylko w Chinach