Liczące 1,3 miliarda mieszkańców Indie w walce z koronawirusem podjęły radykalne kroki. Zapowiedziane we wtorek 24 marca ograniczenia weszły w życie o północy czasu lokalnego i mają obowiązywać przez 21 dni. – Będzie całkowity zakaz wychodzenia z domów – zapowiadał w telewizyjnym wystąpieniu premier Modi. Trzeba przyznać, że trudno dziwić się ogólnonarodowej panice w sytuacji, gdy nawet korespondenci BBC nie byli pewni, w jaki sposób zakaz będzie egzekwowany, ani nawet czy będzie można wychodzić po zakupy żywności i innych niezbędnych produktów. Drakońskie środki przedsięwzięto po ogłoszeniu, że w kraju jest już 519 potwierdzonych przypadków koronawirusa, z czego 10 zakończyło się śmiercią pacjentów.
– Cały kraj będzie poddany kwarantannie, totalnej kwarantannie – podkreślał Modi w swoim wystąpieniu. – By ocalić Indie, ocalić każdego obywatela, ciebie, twoją rodzinę... nawet ulicę, sąsiedztwo, trzeba poddać się kwarantannie – dodawał. Stwierdził też otwarcie, że jeżeli kraj nie wytrzyma tych 21 dni, to jako państwo cofnie się o 21 lat. – Będziemy musieli zapłacić za to gospodarczo, ale to odpowiedzialność każdego z nas – dodawał.
Panika
Dziennikarze BBC donoszą o powszechnym lęku, który zapanował po słowach premiera. W Delhi i Bombaju obawiający się braków w zaopatrzeniu mieszkańcy błyskawicznie udali się do sklepów i aptek. – Nigdy w całym moim życiu nie widziałam takiego chaosu – mówiła właścicielka sklepu w dzielnicy Shakarpur w Delhi. – Całe nasze zapasy, wliczając ryż, mąkę, chleb i olej zostały wykupione – przekazała. W ramach nowej strategii rządu zamknięte zostaną wszystkie biznesy i inicjatywy, które nie są niezbędne do funkcjonowania państwa. Swoim normalnym trybem mają funkcjonować jedynie szpitale i inne placówki medyczne.
Miliardy na służbę zdrowia
W przemówieniu Narendra Modi podkreślał także, że 21-dniowa kwarantanna jest „konieczna, by przerwać łańcuch koronawirusa”. Przekonywał o powadze sytuacji i przypominał, iż nawet rozwinięte kraje spotkały się z problemami w starciu z SARS-COV-2. Mówił o „społecznym dystansowaniu się” jako jedynej opcji na zatrzymanie wirusa. Ogłosił wsparcie dla infrastruktury medycznej kraju w wysokości blisko dwóch miliardów dolarów. Apelował o zrezygnowanie z szerzenia plotek i przestrzeganie instrukcji rządu.
Czytaj też:
O 12 w całej Polsce zabiją dzwony. Abp Gądecki wzywa wiernych do modlitwy