– Mamy 898 pacjentów, którzy już nie zarażają, nie są źródłem zarażenia dla innych i uwzględniamy ich jako wyleczonych. Są to osoby, które są po 14-dniowej obserwacji lub te, które niestety zmarły – powiedział minister zdrowia Chile Jaime Mañalich na konferencji prasowej w poniedziałek 13 kwietnia.
Jak informuje amerykański Newsweek, nie wiadomo, kiedy Chile zaczęło włączać zmarłych z powodu koronawirusa do liczby osób, które wyzdrowiały. Według rządu taki sposób prowadzenia statystyk został przyjęty po zatwierdzeniu przez międzynarodowych ekspertów ds. zdrowia.
Z najnowszych danych wynika, że w Chile potwierdzono 7,917 przypadki zakażenia koronawirusem. Zmarły 92 osoby. Pierwszy przypadek zkażenia koronawirusem w Chile został potwierdzony 3 marca. Był to 33-letni lekarz, który prtzyleciał z Azji. Pierwsza śmierć miała z powodu COVID-19 miała miejsce 21 marca. Była to 83-letnia kobieta
18 marca prezydent Chile Sebastián Piñera ogłosił w tym kraju 90-dniowy stan katastrofy. Będzie on obowiązywał do połowy czerwca.
Czytaj też:
Donald Trump zawiesza wpłatę składek na WHO. „Jej liczne błędy przyczyniły się do wielu śmierci”