Lider muzułmańskiej grupy oskarżony o „zawinione zabójstwo”. Sprawa ma związek z koronawirusem

Lider muzułmańskiej grupy oskarżony o „zawinione zabójstwo”. Sprawa ma związek z koronawirusem

Mieszkańcy Delhi w dobie koronawirusa
Mieszkańcy Delhi w dobie koronawirusa Źródło: Newspix.pl / ABACA
Jak podaje BBC, w związku z nagłym wzrostem zarażeń koronawirusem, poważne zarzuty zostały postawione liderowi grupy Tablighi Jamaat. Muhammad Saad Khandalvi nie przyznaje się do winy.

Z ustaleń śledczych wynika, że lider muzułmańskiej grupy nie zastosował się do wprowadzanych przez Indie obostrzeń w związku z rozprzestrzeniającą się pandemią . Jak informuje policja, Muhammad Saad Khandalvi zignorował dwa powiadomienia mówiące o konieczności zakończenia wydarzenia zorganizowanego w meczecie, które rozpoczęło się na początku marca i „zaowocowało” licznymi zakażeniami koronawirusem. Co ciekawe, z wydarzeniem eksperci łączą 1023 przypadki zdiagnozowania COVID-19. Organizatorzy nie przyznają się do winy i zapewniają, że zawiesili zgromadzenie, stosowali się do wszystkich wydawanych przez państwo zaleceń oraz współpracowali ze służbami.

Zakłada się, że osoby, które zaraziły się koronawirusem przybyły z innych krajów, a następnie przemieszczając się po Indiach „rozniosły koronawirusa” do 17 stanów. Portal India Today donosi, że kilku uczestników zgromadzenia zmarło z powodu powikłań wywołanych przez COVID-19. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, ponieważ jak podało BBC, policja w Delhi przekazała, że Saad Khandalvi w związku z zaistniałą sytuacją został oskarżony o „zabójstwo zawinione”, co oznacza, że nie będzie mógł się ubiegać o zwolnienie za kaucją.

W Indiach dotychczas potwierdzono ponad 12,7 tys. przypadków zakażenia koronawirusem, a bilans ofiar śmiertelnych przekroczył 400 osób.

Czytaj też:
Makabryczne odkrycie w domu opieki. Policjanci odnaleźli 17 ciał w workach