W partyjnym dzienniku „Rodong Sinmum” w piątek 17 kwietnia pojawił się komentarz redakcyjny, w którym partia komunistyczna chwaliła się sukcesem prowadzonej polityki powstrzymywania koronawirusa. Obywateli kraju przekonywano, że w kraju nie odnotowano ani jednego przypadku COVID-19 dzięki zaleceniom wypracowanym podczas spotkania Biura Politycznego partii. W artykule zatytułowanym „Ściśle wdrażajmy wspólne decyzje Biura Politycznego” podkreślano jednak, że każdy członek północnokoreańskiego narodu powinien niezwłocznie donosić państwowym organom w przypadku zaobserwowania jakichkolwiek nieprawidłowych zjawisk.
O strachu lub co najmniej poważnym podejściu do tematu pandemii świadczy też brak Kim Dzong Una na uroczystościach zorganizowanych z okazji Dnia Słońca. To najważniejsze koreańskie święto i nieobecność głowy państwa 15 lipca została odnotowana przez większość zagranicznych mediów.
Według informacji przekazanych przez Pjongjang Światowej Organizacji Zdrowia, do tej pory w Korei Północnej przeprowadzono nieco powyżej 700 testów na koronawirusa. Wszystkie z nich miały dać wynik negatywny. Światowi eksperci powątpiewają jednak w możliwość uniknięcia epidemii przez zacofaną gospodarczo i blisko związaną z Chinami Koreę Północną. Zwłaszcza, że wirus SARS-COV-2 dotarł już do niemal wszystkich państw na świecie.
Czytaj też:
W Korei Południowej przeprowadzono wybory parlamentarne. Wygrała partia rządzącaCzytaj też:
Co z Koreą Północną? „Financial Times” twierdzi, że Pjongjang szuka międzynarodowej pomocyCzytaj też:
Gdzie jeszcze nie dotarł koronawirus? Na oficjalnej liście już tylko 18 krajów