W piątek hiszpańskie ministerstwo zdrowia podało statystyki zmarłych na COVID-19 i zakażonych koronawirusem, odbiegające od dotychczasowych danych. Rozbieżności resort tłumaczył odmiennymi liczbami posiadanymi przez rządy wspólnot autonomicznych.
Tymczasem rządy regionów – jak ujawnił w piątek „El Mundo” – wyliczyły, że w Hiszpanii wskutek zakażenia koronawirusem zmarło już ponad 11,3 tys. mieszkańców domów spokojnej starości.
Gazeta podała, że w wielu przypadkach do rządowych statystyk nie wliczono osób umierających z objawami COVID-19, argumentując, że u tych pacjentów nie wykonano testów na obecność koronawirusa. Dziennik nazywa je „przypadkami podejrzanymi”.
„Gdy porówna się zgony z oficjalnych statystyk rządu i liczbę przypadków podejrzanych, (widać, że) we wszystkich regionach kraju występują duże rozbieżności” – ocenił „El Mundo”.
Wydawana w Madrycie gazeta napisała, że podawana przez rządy wspólnot autonomicznych liczba 11,3 tys. zgonów na COVID-19 wśród mieszkańców domów seniora jest o około 50 proc. wyższa w stosunku do danych rządu Pedra Sancheza.
Także dziennik „El Pais” szacuje, że liczba zmarłych osób, które zostały zakażone koronawirusem w domach seniora w Hiszpanii przekracza poziom 11 tys.
Według danych zaprezentowanych w piątek przez ministerstwo zdrowia Hiszpanii dotychczas z powodu zakażenia koronawirusem zmarło w kraju łącznie 19 478 osób, a zainfekowanych zostało 188 068.
autor: Marcin Zatyka
Czytaj też:
Hiszpańscy lekarze: Zmiany na stopach mogą być oznaką koronawirusa