Filmy pokazują coś, co wydaje się być obiektami latającymi, szybko poruszającymi się podczas nagrywania przez kamery na podczerwień. Według nazewnictwa wojskowego amerykańskiej armii UFO to określenie obiektu latającego (statku powietrznego) niedającego się zidentyfikować jako żaden znany pojazd ani wyjaśnić żadnym ze znanych zjawisk atmosferycznych.
Na dwóch filmach zarejestrowano również reakcje pilotów na to co widzą na nagraniach. Głosy podziwiają szybkość poruszania się obiektów. Jeden z nich spekuluje, że może to być dron.
Potwierdzenia autentyczności nagrań
Pentagon już w ubiegłym roku potwierdzał autentyczność krążących po sieci filmów, ale wciąż nie było pewności czy wszystkie trzy są prawdziwe i czy nie zostały przemontowane. Teraz, samemu publikując trzy nagrania Pentagon ostatecznie potwierdził ich autentyczność.
Rzecznik prasowa Pentagonu Sue Gough przyznała, że filmy zostały opublikowane, „żeby wyjaśnić wszelkie wątpliwości opinii publicznej na temat tego, czy krążący materiał filmowy był prawdziwy, czy też na filmach jest coś więcej”. „Po dokładnym rozpoznaniu sprawy Departament Obrony USA stwierdził, że oficjalne opublikowanie tych niesklasyfikowanych filmów nie ujawnia żadnych wrażliwych zdolności ani systemów” – podkresliła w opublikowanym oświadczeniu.
Widoczne na nagraniach obiekty sklasyfikowano jako niezidentyfikowane obiekty latajace, ponieważ Pentagon nie ma wiedzy, czy są to samoloty, czy pojazdy innego rodzaju. Obecnie amerykańska armia ma formalne wytyczne dotyczące tego, jak jej piloci mogą zgłaszać obiekty, które uważają za możliwe UFO.
Czytaj też:
Czego najbardziej boi się armia USA? Duże zaskoczenie