Dokument pochodzi z 1 maja, oznaczony jest jako „wyłącznie do użytku służbowego”. Agencja AP podaje, że główny wniosek, który z niego płynie, dotyczy nieuczciwej reakcji władz Chin w początkach epidemii koronawirusa. Amerykanie twierdzą, że Chińczycy publicznie bagatelizowali powagę sytuacji, jednocześnie zwiększając import i zmniejszając eksport artykułów medycznych. Politykę gromadzenia zapasów w związku z rozwojem epidemii usiłowano tuszować, „zaprzeczając istnieniu restrykcji eksportowych i opóźniając publikację danych handlowych”.
W raporcie pojawia się także konkluzja, że Chiny wstrzymały się z informowaniem Światowej Organizacji Zdrowia o łatwości transmisji koronawirusa aż do stycznia, chcąc zapewnić sobie spokój w dostawach sprzętu medycznego z zagranicy. W tym czasie znacząco wzrósł wwóz do Państwa Środka m.in. rękawiczek medycznych czy masek na twarz. Chiny poinformowały WHO o wybuchu epidemii 31 grudnia. Amerykańskim służbom sanitarnym przekazały informację o nowym koronawirusie 3 stycznia, a publicznie zidentyfikowały go jako taki 8 stycznia. Urzędnicy uciszali lekarzy, którzy usiłowali alarmować świat o zagrożeniu.
„Ogromne dowody”
Przypomnijmy, w czwartek 30 kwietnia biuro dyrektora wywiadu krajowego USA ogłosiło, że zajmuje się badaniem, czy wybuch pandemii był skutkiem spożycia dzikich zwierząt z targu czy też wypadku w jednym z laboratorium w Wuhan. W ubiegłym tygodniu prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump stwierdził także, że widział dowody, które dają mu „wysoki stopień pewności”, że to laboratorium było źródłem wirusa. Odmówił jednak podania szczegółów na ten temat.
Mike Pompeo w niedzielę 3 maja na antenie ABC powiedział: „Istnieją ogromne dowody na to, że od tego się to zaczęło. Od początku mówiliśmy, że to jest wirus, który powstał w Wuhan w Chinach. Od samego początku usłyszeliśmy przez to wiele przykrych słów. Ale myślę, że cały świat może to teraz zobaczyć. Pamiętajcie, Chiny mają daleko sięgającą historię zarażania świata, tak jak i prowadzenia niespełniających standardów laboratoriów. To nie pierwszy taki raz, kiedy mamy do czynienia z narażeniem świata na wirusy w wyniku awarii w chińskim laboratorium”.
Czytaj też:
Chiny odpowiedzialne za powstanie koronawirusa? Głos zabrał brytyjski minister