54-letni mężczyzna z północno-zachodniej Hiszpanii zmarł po użądleniu szerszenia – podaje Fox News. Azjatyckiego, gigantycznego szerszenia dziennikarze wspomnianego portalu określają również mianem „mordercy”. Z wstępnych ustaleń wynika, że owad miał użądlić mężczyznę, który spędzał czas, prowadząc obserwacje w pobliżu ula, którego był właścicielem.
„Śmiercionośne owady z Azji” określa się również jako „szerszenie giganty”. Jak łatwo się domyślić, dzieje się tak z powodu ich gabarytów. Owady te uważa się za największe na świecie szerszenie, które mierzą nawet do 2 cali długości. Są one także niebezpieczne dla ludzi, co pokazał przypadek 54-latka z Hiszpanii. I to nie tylko alergików, ale także osób, które nie mają żadnych problemów zdrowotnych.
Co ciekawe, „szerszenie giganty” zostały dostrzeżone już w zeszły weekend w stanie Waszyngton – podaje Fox News, czym wywołały zaniepokojenie wśród mieszkańców. Za główne miejsce występowania szerszeni azjatyckich uważa się Japonię, ale pojawiają się także w Chinach i na Tajwanie.
Czytaj też:
Nie żyje austriacka księżniczka. Zmarła nagle w wieku 31 lat