Ronnette Wilson opowiedziała w wywiadzie, że była przy porodzie psiaka. Jak mówi, gdy zobaczyła, że pies nie ma dwóch przednich łap, od razu zadzwoniła do swojego chłopaka Jeffa Wallece'a. – Urodził się w Dzień Ojca. Był moim prezentem – żartuje mężczyzna.
Nie było łatwo uratować psa. TurboRoo spędził u weterynarza cztery pierwsze tygodnie swojego życia. Początkowo para podejrzewała, że jest on także ślepy. Po powrocie do domu, rozpoczęła się opieka nad psem 24h/7. Miał tylko dwie łapy, więc jako szczeniak często potrzebował pomocy. Blokował się np. często w klatce, w której przebywał ze swoją matką i rodzeństwem. Nie mógł też pić wody z miski, jak inne psiaki. Właściciele szczeniaka spędzali zatem z nim noce – na zmianę. Gdy słyszeli, że piszczy, pomagali mu.
TurboRoo jest sensacją w sieci
Jak tłumaczy Wilson, czterech weterynarzy sądziło, że łapy psiaka prawdopodobnie urosły w środku jego ciała i dawali mu nikłe szanse na przeżycie. Doradzali także, aby para dokonała eutanazji. Oni nie zamierzali się jednak poddać. Pewnego dnia zabrali TurboRoo do kolejnego weterynarza, którym okazała się Ashley Looper ze Speedway, Ind. – Widać było, że zakochała się w tym psie – mówi para.
Z pomocą Looper udało się stworzyć pierwszy mobilny wózek dla pieska. Nagłośniono, co mu dolega, a w mediach społecznościowych powstały jego profile, które szybko zyskały popularność. Obecnie psiak jest zdrowy i szczęśliwy, a na Instagramie ma ponad 320 tys. obserwujących!
Czytaj też:
Jest nazywany „skarbem narodowym”. Najlepsze filmy z Jeffem Goldblumem według Rotten Tomatoes
Poznajcie TurboRoo. Pies urodził się bez dwóch przednich łap i szybko stał się sensacją w sieci