W Stanach Zjednoczonych już kolejny dzień odbywają się protesty, które wywołała tragiczna śmierć George'a Floyda. Podczas jednej z demonstracji doszło do strzelaniny, w czasie której zastrzelony został czarnoskóry, popularny restaurator David McAtee. Gdy wyszło na jaw, że dwóch policjantów biorących udział w akcji nie aktywowało kamer na mundurach, z funkcji odwołany został szef policji w Louisville.
Jak informuje CNN, policja utrzymuje, że mundurowi odpowiedzieli ogniem, ponieważ w stronę funkcjonariuszy poleciały strzały. Gubernator stanu Kentucky przekazał, że rozpocznie dochodzenie w sprawie śmierci Davida Actee, by wyjaśnić wszelkie okoliczności zdarzenia. – Zabili go bez powodu – powiedziała matka zmarłego. – Próbował uczciwie zarabiać, żeby móc opłacić czynsz i rachunki. Oni zastrzeli go jak psa – dodała wstrząśnięta.
Protesty w USA
W nocy z 1 na 2 czerwca w USA doszło do kolejnych protestów po śmierci czarnoskórego George'a Floyda. W wielu miastach demonstracje odbywały się pomimo ogłoszonej godziny policyjnej. Wcześniej prezydent Donald Trump zapowiedział „zdominowanie” protestujących i pozował z Biblią przed podpalonym poprzedniej nocy kościołem. Żeby umożliwić mu dojście na to miejsce, policja użyła wobec zgromadzonych gazu łzawiącego.
Czytaj też:
Fala protestów w USA. Lady Gaga uderza w Donalda Trumpa: Jest głupcem i rasistą