Rodziny ofiar zestrzelonego Boeinga oskarżają Iran o okradanie ciał. „Zniknęły komórki, pieniądze, pierścionki”

Rodziny ofiar zestrzelonego Boeinga oskarżają Iran o okradanie ciał. „Zniknęły komórki, pieniądze, pierścionki”

Katastrofa samolotu Ukraińskich Linii Lotniczych w Iranie
Katastrofa samolotu Ukraińskich Linii Lotniczych w Iranie Źródło: Newspix.pl / Abaca
Rodziny ofiar zestrzelonego w styczniu nad Teheranem ukraińskiego Boeinga 737-800 oskarżają służby sprzątające miejsce katastrofy o okradanie ciał zmarłych. Zniknąć miały obrączki, biżuteria, pieniądze, telefony komórkowe, czy dokumenty.

Już prawie pół roku minęło od katastrofy Boeinga 737-800 linii Ukraine International Airlines, lecący z Teheranu do Kijowa. 8 stycznia samolot został zestrzelony przez irańską obronę przeciwlotniczą. Władze zapewniają, że przyczyną zestrzelenia był ludzki błąd. W Katastrofie zginęło 176 osób pochodzący z Iranu, Kanady, Ukrainy, Szwecji, Afganistanu i Wielkiej Brytanii.

W środę 17 czerwca, w trakcie wirtualnej konferencji prasowej z udziałem rodzin ofiar katastrofy padły oskarżenia wobec irańskich służb. – Ciała niewinnych ludzi zostały splądrowane. Obchodzono się z nimi w niewłaściwy sposób, naruszając ich godność – mówił Hamed Esmaeilion z Kanady, który stracił żonę i córkę. – Z miejsca katastrofy zabrano większość komórek, pierścionków, pieniędzy, portfeli i paszportów. Po tragedii w mediach pojawiały się nagrania, na których widać, że osoby pracujące na miejscu aktywnie przeszukują torby i bagaże zmarłych. Nie mamy pojęcia dlaczego to robili – dodał.

Esmaeilion przywołał historię rodziny, do której zgłosiła się jedna z osób sprzątających miejsce katastrofy, która znalazła wypełniona pieniędzmi torbę i chciała ją zwrócić. Jednak zgody na przekazanie torby nie wyrazili przełożeni i torba została zwrócona bez zawartości. Część osób twierdzi również, że irańskie władze odmawiały współpracy po tragedii.

Kanadyjski dziennik „National Post”, który opisał sprawę podkreśla, że nie uzyskał potwierdzenia tych informacji w irańskiej placówce dyplomatycznej w USA, ale najnowsze doniesienia potwierdzają relacje rodzin ze stycznia.

Katastrofa w Teheranie

Do katastrofy doszło 8 stycznia. Samolot należący do ukraińskich linii lotniczych Ukrainian International Arlines wystartował z lotniska Teheran-Imam Khomeini w Iranie. Do katastrofy doszło zaledwie kilka minut później. Rzecznik agencji lotnictwa cywilnego Reza Dżafarzadeh przekazał, że maszyna spadła na ziemię pomiędzy miejscowościami Szahriar i Parand. Ukraińskie linie lotnicze poinformowały, że na pokładzie Boeinga było 176 osób – 167 pasażerów oraz 9 członków załogi. Nikogo nie udało się uratować. Wśród ofiar jest 82 obywateli Iranu, 63 obywateli Kanady, 11 obywateli Ukrainy (2 pasażerów + załoga), 10 obywateli Szwecji, 4 obywateli Afganistanu, 3 obywateli Niemiec oraz Wielkiej Brytanii.

11 stycznia władze Iranu przyznały, że jego siły zbrojne zestrzeliły ukraiński samolot w rezultacie błędu ludzkiego. Mimo że w lipcu minie sześć miesięcy od katastrofy, Iran nadal nie przekazał międzynarodowym śledczym czarnych skrzynek.

Czytaj też:
Prohibicja na pokładach samolotów. Wińcie COVID-19

Źródło: Polsat News / National Post