Francois Camille Abello został oskarżony o molestowanie 305 dzieci w wieku od 10 do 17 lat – podaje The New York Times. W ubiegłym tygodniu odbyła się konferencja prasowa z udziałem 65-latka, podczas której służby przekazały, że na komputerze Francuza znaleziono materiały pornograficzne. Sam zainteresowany nie chciał zabierać głosu, nie współpracował ze śledczymi i odmówił podania hasła do swojego komputera.
Do incydentów dochodziło w Indonezji, gdzie Abello rekrutował swoje ofiary głównie spośród dzieci żyjących na ulicy. Oferował im pracę jako model, po czym płacił od 17 do 70 dolarów (od 67 do 276 zł – przyp.red) za udział w akcie seksualnym. Jeśli któryś z nieletnich odmawiał, Abello dotkliwie go bił. Policji udało się namierzyć Francuza i zatrzymać pod koniec czerwca w Dżakarcie. Mężczyzna został przyłapany w jednym z hoteli w towarzystwie dwóch nagich dziewczyn. Abello trafił do aresztu, a w świetle prawa obowiązującego w Indonezji groziła mu nawet kara śmierci.
Francuz nie doczekał jednak końca procesu, ponieważ znaleziono go w celi z drutem owiniętym wokół szyi. 65-latek został przewieziony do szpitala, ale z powodu niedotlenienia doszło do uszkodzenia mózgu, a w konsekwencji do śmierci mężczyzny. Indonezyjska policja potwierdziła te doniesienia w poniedziałek 13 lipca.
Czytaj też:
Został przyłapany nago z dzieckiem. 50-letni pedofil z Rudy Śląskiej aresztowany