O incydencie z udziałem agresywnego psa poinformowała na Instagramie mieszkająca w amerykańskim stanie Wyoming Nikki Walker. Kobieta napisała, że kilka dni temu jej siostrzeniec stanął w obronie swojej siostry po tym, jak czworonóg chciał zaatakować dziewczynkę. Bridger zasłonił siostrę własnym ciałem, przez co poważnie ucierpiał. Zwierzę ugryzło go w lewy policzek, a lekarze podjęli decyzję o założeniu aż 90 szwów.
Ruffalo pod wrażeniem
Walker udostępniła w sumie dwa posty, z czego drugi doczekał się pół miliona reakcji na Instagramie. Kobieta pokazała zdjęcia obrażeń, jakie poniósł dzielny sześciolatek. Chłopiec jest już w domu, gdzie dochodzi do pełni sił. „Jego rany wyglądają zdecydowanie lepiej. Nie może uśmiechać się jeszcze zbyt szeroko, ale uśmiechnął się, gdy czytałam mu wasze komentarze” – napisała Walker z myślą o internautach życzących Bridgerowi szybkiego powrotu do zdrowia. Kobieta przyznała, że pies, który zaatakował sześciolatka, należy do rodziny zaprzyjaźnionej z Walkerami. Incydent nie doprowadził jednak do ochłodzenia tych relacji, a rodzice chłopca nie mają do znajomych pretensji o to, że ich zwierzę zaatakowało sześciolatka.
Co ciekawe, odważną postawę dziecka skomentował nawet Mark Ruffalo. – Prawdziwa odwaga nie dominuje nad ludźmi i nie walczy z ludźmi. Prawdziwa odwaga to wiedza o tym, co jest właściwe i robienie tego, nawet jeśli może to w jakiś sposób cię zranić – powiedział aktor cytowany przez news.com.au.
Czytaj też:
Chłopiec dowiedział się, że jego pies nie żyje. Rodzice pokazali wzruszające nagranie
Chłopiec stanął w obronie młodszej siostry. Zaatakował ją pies