Negocjacje dotyczące unijnego budżetu i funduszu odbudowy (ma być odpowiedzią na kryzys wywołany pandemią) przedłużyły się o dwa dni. Jak opisuje serwis Politico, niektórym głowom państw w trakcie rozmów puszczały nerwy. Portal przywołuje sytuację, która miała rozegrać się w niedzielę.
Macron o kanclerzu Austrii: Widzicie? Nie zależy mu
W pewnym momencie rozmów kanclerz Austrii Sebastian Kurz wyszedł ze spotkania, aby odebrać telefon – opisuje Politico. To miało rozsierdzić prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który według informatorów powiedział:
Widzicie? Jego to nie obchodzi. Nie słucha innych, ma złe nastawienie. Obsługuje swoją prasę i basta!
Tu warto zaznaczyć, że Austria należy do grupy państw, które np. premier Mateusz Morawiecki nazywał „skąpcami”. W tej grupie znajdują się m.in. właśnie Austria, Holandia czy Dania, które chcą zmniejszenia budżetu unijnego na lata 2021-2027 i zmniejszenia kwoty grantów w funduszu odbudowy (opiewa na 750 mld euro).
W poniedziałek Kurz odniósł się do sprawy. Jak stwierdził, podczas takich rozmów „dosyć często się wychodzi”. Dodał przy tym, co odczytuje się jako przytyk w stronę Macrona: – To zrozumiałe, że niektórzy ludzie, gdy nie śpią wystarczająco, stają się nerwowi, my to szanujemy. Ale wszystko kończy się dobrze.