Zabił siedmiu chłopców i zjadł ich narządy. Twierdził, że mu smakowały

Zabił siedmiu chłopców i zjadł ich narządy. Twierdził, że mu smakowały

Ciało Si Queya w muzeum
Ciało Si Queya w muzeum Źródło: Wikimedia Commons / Bobby
Po kilkudziesięciu latach skremowano ciało mężczyzny, którego oskarżono o zamordowanie siedmiu chłopców. Zwłoki rzekomego mordercy były wystawione na widok publiczny, a na spalenie zwłok zdecydowano się po powstaniu petycji, pod którą podpisało się 11 tys. osób.

Sky News przypomina, że do aresztowania Si Queya doszło w 1958 roku, a służby w Tajlandii oskarżyły go o zamordowanie siedmiu chłopców oraz usunięcie, ugotowanie i zjedzenie ich narządów wewnętrznych. Mężczyzna, który imigrował z Chin i pracował jako ogrodnik, przyznał się do morderstw, ale zaprzeczał zarzutom kanibalizmu. Tak brzmiała wersja oficjalna, ponieważ według cytowanych zeznań mężczyzna miał stwierdzić, że lubił smak narządów wewnętrznych, a najbardziej smakowało mu jelito. Rok później został skazany na śmierć i rozstrzelany, a jego zmumifikowane ciało trafiło do Muzeum Medycznego Siriraj w Bangkoku.

Straszono nim dzieci

Wspomniane muzeum jest znane także jako „Muzeum Śmierci”, a ciało 32-letniego seryjnego mordercy było jednym z najbardziej charakterystycznych „eksponatów”. Zwłoki Queya służyły także studentom medycyny, którzy uczyli się anatomii. Postać mordercy stała się zresztą legendarna, a małe dzieci straszono mówiąc, że jeśli będą zachowywały się źle, to „przyjdzie Si Quey” i je zabierze.

Chociaż Chińczyk przyznał się do winy i został skazany na śmierć, to w ostatnich latach wokół jego sprawy narosło wiele teorii spiskowych. Nie brakowało osób, które nie wierzyły w winę 32-latka, a mieszkańcy jego wioski stworzyli nawet petycję, domagając się skremowania ciała Queya. – Chociaż nie był członkiem naszej rodziny, uznaliśmy go za jednego z nas – powiedział 68-letni mieszkaniec Thap Sakae, którego rodzice zatrudniali rzekomego mordercę. – Wieśniacy mówili o nim jako o dobrym człowieku. Współczułem mu – dodał podkreślając, że Chińczyk zasłużył na godziwy pogrzeb. Jego ciało zostało skremowane w czwartek 23 lipca, a ceremonia cieszyła się dużym zainteresowaniem lokalnych i krajowych mediów.

Czytaj też:
Śmierć miesięcznego chłopca. Prokuratura podała przyczynę zgonu

Źródło: Sky News