Znaleziony przez australijskich turystów samogłów miał około dwa metry długości. Turyści znaleźli ją u ujścia rzeki Kennet w australijskim stanie Wiktoria. Na rybę natrafiła m.in. Cath Rampton i z mężem Tomem.
W rozmowie z „Daily Mail” małżeństwo, które na co dzień pracuje jako weterynarze przyznało, że było zaskoczone odkryciem ogromnej ryby na plaży. Jednak zdają sobie sprawę, że jak na swój gatunek, to odnaleziony samogłów nie był wcale taki wielki.
Na tę samą rybę w poniedziałek natrafili Tim Rothman i James Barham. – Szliśmy po plaży i zauważyliśmy tę wielką bryłę na piasku – przyznał Rothman w rozmowie z „Geelong Advertiser” – Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Z daleka wyglądała jak kosmita – dodał.
Samogłów
Mimo że ryba wydaje się duża, to wcale nie największy osobnik z tego gatunku. Dorosłe samogłowy dorastają do 3 metrów długości, a ich masa ciała dochodzi nawet do 3 ton.
Samogłowy zamieszkują niemal wszystkie morza i oceany strefy ciepłej i umiarkowanej. Pływają bardzo powoli, często na boku. Ryby z tego gatunku odżywiają się meduzami, kalmarami i larwami węgorzy, a także planktonem i mięczakami.
Samice samogłowów to jedne z najpłodniejszych kręgowców na świecie. Jednorazowo wytwarzają do 300 milionów jaj.
Czytaj też:
Ten lis to prawdziwy recydywista. Został przyłapany na gorącym uczynku
Ryba samogłów na australijskiej plaży