Do zdarzenia doszło w pobliżu miasta Zuwara u wybrzeży Libii. Na pokładzie statku, którym podróżowali migranci, doszło do eksplozji silnika. Jak podaje BBC, wśród pasażerów byli m.in. obywatele Mali, Czadu, Ghany oraz Senegalu. Na ratunek rzucili im się miejscowi rybacy. Mimo szybkiej akcji ratunkowej w wyniku wybuchu zginęło kilkadziesiąt osób, w tym pięcioro dzieci.
Jak podaje BBC, eksplozja miała miejsce w poniedziałek 17 sierpnia, jednak dopiero teraz sprawa ujrzała światło dzienne. Z informacji dziennikarzy wynika, że w miejscu zdarzenia nadal prowadzona jest akcja ratunkowa. Wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców i Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji zaapelowały o zintensyfikowanie działań poszukiwawczo-ratowniczych.
Czytaj też:
Polak przyczyną awantury na pokładzie greckiego samolotu. Nie chciał założyć maseczki