Pochodząca z Polski Aleksandra Jechorek mieszka razem ze swoim 23-letnim partnerem Lee Bondem w Dublinie. Para rok temu doczekała się dziecka, a urodzona w czerwcu 2019 roku Maya od razu przykuła uwagę lokalnych mediów. Wszystko za sprawą bujnej czupryny, która była widoczna już w trakcie badań USG.
Lekarze i pielęgniarki też zdziwieni
Jechorek powiedziała w rozmowie z Daily Star, że dziecko już w trakcie badania USG wykonywanego w 34. tygodniu ciąży miało dużo włosów na głowie. – Kiedy położna odwróciła ekran w naszą stronę, naprawdę nie mogłam uwierzyć swoim oczom – przyznała. – Na skanie było widać malutkie niemowlę z pełną czupryną. Pomyślałam tylko: Nie ma mowy, to niemożliwe – dodała.
Polka, która ma jeszcze starszego syna przyznała, że w przeszłości była przekonana, iż dzieci zawsze rodzą się łyse. – Widok tego pięknego dziecka z gęstymi kruczoczarnymi włosami był niesamowity – powiedziała 21-latka. – Nawet pielęgniarki i lekarze powiedzieli, że nigdy nie widzieli dziecka z taką ilością włosów przez ten cały czas pracy w szpitalu – dodała. Maya doczekała się nawet swojego profilu na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 700 użytkowników.
Czytaj też:
31-latka jest mamą jedenaściorga dzieci. „Czułam wstyd, gdy po raz szósty zaszłam w ciążę”
Maya ma niezwykle bujne włosy. Dziecko miało bujną czuprynę już w brzuchu matki