Pod koniec sierpnia w markecie Kings Beach Safeway, położonego nad jeziorem Tahoe w południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych pojawił się niespodziewany gość. Wraz z ludźmi z asortymentu sklepu postanowił skorzystać niedźwiedź. Jedna z klientek cała sytuację zarejestrowała na nagraniu, które umieściła w internecie. Nagranie zdobyło ogromną popularność.
– Spokojnie dotarliśmy do sklepu. Nie przyszło mi do głowy, co zastaniemy na miejscu – opowiadała autorka nagrania Rubi Nevarez.
Niedźwiedź zachowywał się spokojnie i spacerował po sklepie bez celu. W pewnym momencie, wskutek zamieszania, które samo wywołało, zwierzę z własnej woli opuściło sklep. – Niedźwiedź wyszedł z własnej woli po tym, gdy dostrzegł poruszenie, jakie wywołał wśród klientów – przyznała Nevarez.
Kolejna taka wizyta
Taka sytuacja nie zdarzyła się po raz pierwszy. – O ile mi wiadomo, to już drugi raz – poinformowała Nevarez.
Rzeczywiście, jak informują lokalne media, niedźwiedź odwiedził ten sam sklep tydzień wcześniej, czyli 18 sierpnia. Wtedy zwierzę miało wynieść ze sklepu paczkę chipsów tortilla.
Czytaj też:
Cyberpunk 2077 dostanie swojego energetyka. Rockstar Energy zapowiada „samurajską colę”