W nocy z soboty na niedzielę howca koni w Losne we Francji dostrzegł na pastwisku światło lamp. Gdy ruszył sprawdzić co się stało, na miejscu zastał dwóch mężczyzn. Doszło do szarpaniny, a mężczyźni uciekli z miejsca zdarzenia przez pole kukurydzy. Na szczęście tylko u jednego z koni wykryto niewielkie zadrapanie, które absolutnie nie zagraża zdrowi zwierzęcia.
Od razu o sprawie została powiadomiona policja. Funkcjonariusze rozpoczęli obławę, w której wzięło udział 40 ludzi wspieranych przez helikopter i psy gończe. Na razie nie ma jednak informacji, żeby udało się złapać mężczyzn. Policja przypomina, żeby w przypadku zauważania ataku od razu dzwonić pod numer alarmowy i nie interweniować samemu.
Tajemnicze okaleczenia koni
Pod koniec sierpnia francuskie media poinformowały o około 30 atakach, których ofiarami padły w tym roku tamtejsze konie i kucyki.
– Odcinają uszy, wyłupiają oczy, spuszczają krew ze zwierząt – wyliczał szef resortu rolnictwa Julien Denormandie. – Robimy wszystko, by zakończyć ten terror – zapewniał. Jak dotąd nie udało się ująć ani jednego ze sprawców, ale po wielu miesiącach niepowodzeń żandarmi z Auxerre stworzyli pierwszy portret pamięciowy podejrzanych.
Kolekcjonerzy końskich uszu
Pierwszy atak miał miejsce jeszcze w lutym. Sprawa stała się głośna przy okazji ataku z 24 sierpnia, kiedy zaalarmowany przez kwik świń, Nicolas Demajean przyłapał napastników na gorącym uczynku na farmie w regionie Bourgogne-Franche-Comte. Podczas szamotaniny z uzbrojonym w brzytwę agresorem został ranny w ramię. W tym czasie druga osoba wykonała cięcia na bokach dwóch kucyków.
Kolejnego dnia w Saone-et-Loire nieznani sprawcy zamordowali źrebaka, upuszczając z niego całą krew. W innym przypadku z konia zostały usunięte geniatalia. W czerwcu w innym makabrycznym ataku zabito osiołka, znanego z uczestnictwa w jarmarku bożonarodzeniowym w Paryżu.
Śledczy podkreślają, że w większości przypadków koniom odcinano uszy, głównie prawe. Tego typu zachowania kierują podejrzenia w stronę tajemniczego kultu, lub szalonego internetowego wyzwania.
Czytaj też:
Francja. W niedzielę ponad 7 tys. zakażeń koronawirusem