W czwartek tygodnik „Der Spiegel” poinformował, że ochrona leczonego po otruciu nowiczokiem w berlińskiej klinice Charité rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego została poważnie wzmocniona, co może być związane z jego powrotem do zdrowia. Tygodnik podał, że Nawalny może mówić i prawdopodobnie wraca mu pamięć.
„Należy się liczyć z tym, że teraz Nawalny będzie przyjmować gości” – pisze „Spiegel”. „Jego wypowiedzi mogą być niebezpieczne dla osób stojących za atakiem” – dodano.
„Medialne informacje są znacznie przesadzone”
„O tym, że Aleksiej odzyskuje przytomność i reaguje na otoczenie informowaliśmy już w poniedziałek. Ogółem artykuł jest znacznie przesadzony i zawiera wiele nieścisłości” – napisała rzeczniczka opozycjonisty Kira Jarmysz na Twitterze.
Nawalny został otruty
W środę 2 września niemiecki rząd poinformował, że rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny został otruty nowiczokiem, tą samą substancją, której wcześniej użyto wobec Siergieja Skripala. Moskwa w reakcji na te doniesienia stwierdziła, że gdy Nawalny przebywał w Rosji, nie zidentyfikowano w jego organizmie żadnej trucizny ani jej śladów.
Aleksiej Nawalny trafił do szpitala 20 sierpnia tuż po tym, jak źle poczuł się w samolocie, później stracił przytomność. Od tamtego czasu przebywał w Omsku, pod respiratorem. Następnie, po długich pertraktacjach, trafił do Niemiec.
Czytaj też:
Morawiecki: Nord Stream 2 to wspieranie dyktatury. Mam nadzieję, że Niemcy to zrozumieją