Prawnik Fabrice Di Vizio powiedział, że w czwartek złożył pozew w imieniu grupy ofiar koronawirusa do Trybunału Sprawiedliwości Republiki, sądu zajmującego się rozpatrywaniem spraw dotyczących nadużyć ministrów. Premier jest oskarżany o to, że „nie walczył z katastrofą, która może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego”.
Błędy w testach?
Grupa ofiar pyta, dlaczego Francja nie zezwoliła jeszcze na szybkie testy śliny, zamiast badania wymazów z nosa, na których wyniki czeka się nawet kilka dni z powodu kolejek we francuskich laboratoriach. Rząd twierdzi, że testy śliny nie są wystarczająco wiarygodne, chociaż są dostępne w niektórych innych krajach, i mówi, że szybsze badanie wymazu z nosa będzie możliwe w najbliższych dniach.
Grupa pacjentów pyta również, dlaczego rząd nalegał na noszenie masek na zewnątrz w okresie letnim, ale nie wymagał ich podczas przebywania w biurach aż do 1 września. Naukowcy twierdzą, że ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa jest wyższe w pomieszczeniach.
Co grozi premierowi?
Jeśli trybunał podejmie decyzję o rozpatrzeniu sprawy, a Castex zostanie uznany za winnego, będzie mu groziło do dwóch lat więzienia i grzywna w wysokości 30 tys. euro.
Do innych francuskich sądów wniesiono dziesiątki pozwów związanych z pandemią, m.in. przeciwko domom opieki. Toczy się śledztwo w sprawie rzekomego złego zarządzania przez trzech innych obecnych lub byłych ministrów francuskiego rządu.