– Nie jestem jej fanem. Życzę Harry'emu dużo szczęścia, będzie go potrzebował – stwierdził Donald Trump na konferencji prasowej pytany o słowa książęcej pary z wideo, które pojawiło się w sieci w środę.
Harry i Meghan, przemawiając w wideo dla magazynu „Time” z okazji publikacji listy 100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie, wezwali do „odrzucenia mowy nienawiści” i głosowania w nadchodzących wyborach prezydenckich. To był ich pierwszy wspólny występ po tym, jak w marcu przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych. – Zbliżając się do listopada tego roku, ważne jest, abyśmy odrzucili mowę nienawiści, dezinformację i negatywne nastawienie – powiedział książę, siedząc na ławce obok Meghan. Ostrzegł też Amerykanów, aby uważali na to, jakie treści konsumują w internecie. – Kiedy zło przeważa nad dobrem, u wielu, niezależnie od tego, czy zdajemy sobie z tego sprawę czy nie, osłabia to zdolność okazywania współczucia i zdolność do postawienia się na miejscu kogoś innego – podkreślił.
– Co cztery lata wmawia nam się to samo, że to najważniejsze wybory w naszym życiu. Ale tym razem tak rzeczywiście jest. Kiedy głosujemy, nasze wartości są wprowadzane w życie, a nas głos staje się słyszalny. To prawo przypomina, że jesteś ważny, ponieważ to robisz i zasługujesz na to, żeby cię usłyszano – podkreślała z kolei Meghan.
Czytaj też:
Putin ma szansę na Pokojową Nagrodę Nobla? Kreml komentuje