Biorący udział w akcji lekarze przebiegli w maseczkach dwukilometrowy dystans, po czym zmierzyli sobie poziom tlenu i dwutlenku węgla, stwierdzając, że mieszczą się one w normie – relacjonuje Associated Press.
Osoby sprzeciwiające się noszeniu maseczek często argumentują, że ich używanie powoduje problemy z oddychaniem i przyczynia się do pogorszenia stanu zdrowia. Medycy chcieli udowodnić im, że nie mają racji.
Pulmonolog: Nigdy bym w to nie uwierzył
– Noszenie maseczki, obok zachowywania odległości od innych ludzi i przestrzegania zasad higieny, to jedyne środki ochrony przed koronawirusem – powiedział biorący udział w wydarzeniu pulmonolog Iraklis Titopulos. – Nigdy bym nie uwierzył, że tak wielu ludzi będzie zaprzeczać oczywistościom – dodał lekarz.
Nowa fala infekcji SARS-CoV-2 w Grecji rozpoczęła się na początku sierpnia. Od tego czasu zdiagnozowano blisko 80 proc. z wszystkich 19 613 wykrytych w tym kraju zakażeń. Na Covid-19 zmarło w Grecji 405 osób.
Premier Kyriakos Micotakis zapowiedział w sobotę, że nie zostanie wprowadzona druga, obowiązująca w całym kraju kwarantanna, a zamiast tego stosowane będą lokalne ograniczenia.
Czytaj też:
1934 nowe przypadki zakażenia koronawirusem w Polsce. W ciągu doby zmarło 26 osóbCzytaj też:
Włosi: Mamy mały szczyt zakażeń koronawirusem, ale sytuacja jest lepsza niż w innych krajachCzytaj też:
Blisko 17 tys. nowych przypadków COVID-19 we Francji. To najwięcej od początku epidemii