Zwłoki „księżniczki” znaleziono w okolicy miasteczka Manvel w stanie Teksas. Natrafił na nie przypadkowy kierowca, który obok sterty gruzu zauważył ludzką czaszkę. Przy szczątkach znaleziono jednak tylko kilka pierścionków i perłową bransoletkę. Nic, co pomogłoby w identyfikacji zmarłej. Niewiele więcej dała autopsja. Koroner nie był pewien, w jaki dokładnie sposób kobieta straciła życie. Zapewniał jedynie, że zginęła gwałtowną śmiercią i oszacował jej wiek na 15-18 lat.
Princess Blue w programie „13 Unsolved”
Dopiero w 2019 roku reporterka telewizji ABC13 Courtney Fischer zajęła się sprawą „Princess Blue”, kiedy włączyła ją do programu „13 Unsolved”, w którym prosiła publikę o pomoc w poszukiwaniu tropów do starych śledztw. Mniej więcej w tym samym czasie na własną rękę w Orange w Teksasie Danny Davis oddał swoje DNA policji, która miała pomóc w znalezieniu jego zaginionej od 33 lat siostry, Julie Davis.
Brat Julie Davis: Pamiętam, jak mnie przytuliła, powiedziała, że mnie kocha
Kiedy tylko DNA Danny'ego trafiło do bazy danych, od razu dopasowano je do DNA „niebieskiej księżniczki. Teraz, kilka miesięcy po ustaleniu tożsamości kobiety, jej szczątki przekazano rodzinie. Poruszony tym faktem Danny w rozmowie z ABC13 zdobył się na wspomnienia o siostrze. – Ostatnią rzeczą, jaką pamiętam, był jej wyjazd w stronę Nowego Orleanu. Pamiętam, jak mnie przytuliła, powiedziała, że mnie kocha i wybuchła łzami. Wtedy ostatni raz ją widziałem – opowiadał.
Tajemnica śmierci „niebieskiej księżniczki”
Niestety, policji nie udało się ustalić w jaki sposób zginęła Julie. Nie wiadomo nawet, jaki związek miał z nią niebieski pierścionek. – Cieszę się, że Julie jest w domu i mam nadzieję, że jej rodzina znajdzie teraz ukojenie – komentował sierżant Anthony Meshell, który prowadził śledztwo w tej sprawie w ostatnich latach. – Proszę, bądźcie świadomi, że jestem tutaj w razie potrzeby – dodawał. – Ta sprawa nigdy nie będzie zamknięta i nie przestaniemy szukać odpowiedzi na pytanie o to, co stało się z Julie – zapewniał.