W komunikatach medialnych na ten temat najpierw pojawiły się sprzeczności. Według niektórych źródeł, zamach co prawda miał się odbyć, ale naukowiec wciąż żyje. Jak jednak podaje CNN, powołując się na Ministerstwo Obrony Iranu, Mohsen Fakhrizadeh-Mahabadi stracił życie w zamachu. Niespójności wynikały prawdopodobnie z tego, że naukowiec nie zginął na miejscu, a został przewieziony do szpitala, jednak lekarzom nie udało się go uratować.
TRT World podaje, powołując się na agencję informacyjną Fars, że do ataku doszło w Absard – małym mieście na wschód od stolicy Iranu Teheranu. Serwis twierdzi, że świadkowie mieli usłyszeć odgłos eksplozji, a później serię wystrzałów z karabinu maszynowego. Atak był wymierzony w samochód, którym podróżował naukowiec.
„Mózg” programu jądrowego, „ojciec irańskiej bomby atomowej”
CNN przypomina, że naukowiec uważany jest za „mózg” programu jądrowego Iranu, mówiło się o nim również jako o „ojcu irańskiej bomby atomowej”. Irańskie władze natychmiast potępiły atak i nazwały go aktem terroru.
W komunikacie władz znalazły się również szczegóły piątkowego zamachu. Jak wynika z informacji przekazanych przez Ministerstwo Obrony, ataku dokonała grupa uzbrojonych napastników, którzy ostrzelali samochód, którym podróżował naukowiec. Następnie między ochroniarzami naukowca, a napastnikami doszło do walki. Mohsen Fakhrizadeh-Mahabadi trafił do szpitala, jednak lekarzom nie udało się go uratować.
Kto dokonał zamachu?
Z informacji medialnych i zdjęć wynika ponadto, że zanim doszło do wymiany ognia, na trasie, którą podróżował naukowiec, doszło do eksplozji samochodu-pułapki. Kierowca samochodu miał się wysadzić tuż obok samochodu, jakim podróżował Mohsen Fakhrizadeh-Mahabadi.
Nie ma informacji, kto stoi za zamachem, w mediach pojawiają się jednak bardzo niepokojące spekulacje sugerujące, że może to być kolejna odsłona konfliktu między Iranem a USA. Mohsen Fakhrizadeh-Mahabadi był bowiem uważany za kluczowego naukowca programu jądrowego swojego kraju, który od dłuższego czasu jest przedmiotem sporu na linii Iran-USA.
Czytaj też:
Pożegnalny cios Trumpa. Kiedy wybuchnie wojna z Iranem?