Na stronach niemieckiego oddziału World Wide Fund (WWF) opublikowano informacje o nietypowym znalezisku. Nurkowie z firmy Submaris zostali poproszeni przez organizację o sprawdzenie dna Morza Bałtyckiego – chodziło o odnalezienie tzw. sieci widmo. To porzucone sieci rybackie, w które często zaplątują się dzikie zwierzęta i stanowią dla nich śmiertelne zagrożenie.
Nurkowie podczas poszukiwań natrafili na niemiecką maszynę szyfrującą Enigma. Cytowana w komunikacie WWF Gabriele Dederer, koordynująca poszukiwania sieci widmo, powiedziała: – Od lat walczymy z niebezpiecznymi sieciami i regularnie znajdujemy zaplątane w nie różne przedmioty. Jednak Enigma to jak dotąd najbardziej sensacyjne ze znalezisk.
Nurkowie szukali sieci, znaleźli Enigmę
Odkrycia dokonano w zatoce Gelting. WWF podejrzewa – to na razie wstępne ustalenia – że Enigma znajdowała się na jednej z około 50 łodzi podwodnych, które w 1945 roku w zatoce Geltin wysadzili Niemcy. Ruch III Rzeszy był związany z obawą, że Alianci przejmą łodzie, dlatego zdecydowano o zniszczeniu okrętów. Florian Huber z Submaris ocenił, że maszyna szyfrująca mogła być wyrzucona tuż przed detonacją za burtę.
Już zapowiedziano, że Enigma odnaleziona przez WWF trafi do renowacji do Muzeum Archeologii w Szlezwiku.
Czym była Enigma? Wkład Polaków w złamanie szyfru
Enigma, choć funkcjonowała na terenie Niemiec komercyjnie od lat 20. XX w., sławę zdobyła w czasie II wojny światowej. Z tej maszyny szyfrującej – w wersji wojskowej – korzystała III Rzesza. Już w latach 30. łamano szyfry w „handlowych” (ogólnodostępnych) Enigmach, a stali za tym Polacy z Uniwersytetu Poznańskiego, Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski.
Później ich prace wykorzystywali Brytyjczycy do dekryptażu Enigmy. Rejewski i Zygalski (Różycki zginął w katastrofie) trafili w 1943 roku do Anglii, gdzie pracowali do końca wojny. Dzięki pracy Polaków z Biura Szyfrów, we współpracy z Brytyjczykami, pod koniec wojny Alianci byli w stanie przeczytać praktycznie całą niemiecką wojskową korespondencję.
Czytaj też:
Nowe odkrycie na Marsie. W podobnych miejscach na Ziemi istnieje życie