Azerowie ścięli dwóch Ormian, nagrania trafiły do sieci. Wiadomo, kim były ofiary

Azerowie ścięli dwóch Ormian, nagrania trafiły do sieci. Wiadomo, kim były ofiary

Żołnierz armii Azerbejdżanu, zdjęcie ilustracyjne
Żołnierz armii Azerbejdżanu, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Bumble Dee
Chociaż teoretycznie od ponad miesiąca między Armenią a Azerbejdżanem obowiązuje zawieszenie broni, to obie strony oskarżają się o łamanie postanowień porozumienia. Ostatnio głośno stało się o nagraniach z egzekucji, jakie mieli przeprowadzać azerscy żołnierze. Filmiki trafił do sieci, gdzie wywołały oburzenie okrucieństwem armii.

Porozumienie o zakończeniu walk o Górski Karabach podpisano 10 listopada, ale konflikt między Armenią i Azerbejdżanem de facto wciąż trwa. Obie strony informują o rannych i zabitych wśród swoich żołnierzy, a The Guardian podaje, że niekiedy dochodzi także do mordowania ludności cywilnej. Przykładem tego typu incydentów są nagrania, które zamieszczono w sieci 22 listopada i 3 grudnia.

Górski Karabach. Krwawe egzekucje ludności cywilnej

Na pierwszym z udostępnionych filmików widać żołnierzy ubranych w mundury azerbejdżańskiej armii, którzy podcinają gardło mężczyźnie. Głowę ofiary umieszczono następnie na martwym zwierzęciu, a w tle słychać komentarz osoby trzymającej kamerę. – W ten sposób mścimy się – odcinając głowy – mówił niezidentyfikowany autor nagrania.

Wspomnianą ofiarą był 69-letni Genadij Petrosjan, który mieszkał w wiosce Madatashen na terenie Górskiego Karabachu. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna był etnicznym Ormianinem, który mimo namów sąsiadów nie chciał opuścić miejsca zamieszkania w czasie, gdy do wioski zbliżała się armia Azerbejdżanu.

Azerscy żołnierze zabili także 82-letniego Jurija Asrjana, który podobnie jak Petrosjan, również nie chciał opuścić rodzinnej wioski mimo informacji o nadchodzącej do Azokh armii. Nagranie z jego egzekucji trafiło do sieci, a na brutalnym materiale widać, jak jeden żołnierz przytrzymuje 82-latka, a drugi podrzyna mu gardło. Do tego zdarzenia miało dojść pod koniec października, czyli jeszcze przed podpisaniem porozumienia.

Zbrodnie wojenne w Górskim Karabachu. Jest reakcja prokuratury

Doniesienia o zbrodniach wojennych popełnianych przez Azerów i Ormian zostały już nagłośnione, a działania podjął prokurator generalny Azerbejdżanu. W poniedziałek 14 grudnia doszło do zatrzymania dwóch azerskich żołnierzy, którzy bezcześcili ciała żołnierzy armeńskich. Nie rozpoczęto jednak dochodzenia w sprawie egzekucji Petrosjana i Asrjana a także innych przestępstw dokonywanych w stosunku do ludności cywilnej, o co zabiegają organizacje międzynarodowe.

Konflikt o Górski Karabach

Zgodnie z prawem międzynarodowym Górski Karabach jest częścią Azerbejdżanu. Ale etniczni Ormianie, którzy stanowią zdecydowaną większość populacji, odrzucają rządy Azerów.

Sytuacja zaostrzyła się w tym roku, a konkretnie 12 lipca, gdy pierwszy raz od dawna doszło do ostrych walk między siłami zbrojnymi tych dwóch państw. Walki wywiązywały się w prowincji Tawusz. Przez ponad dwa miesiące sytuacja była jednak względnie stabilna, aż do 27 września, gdy wznowiono ostre starcia.

W październiku kilka razy ogłaszano zawieszenie broni, ale były one szybko łamane – obydwie strony oskarżały się o zerwanie rozejmu.

Historia konfliktu o Górski Karabach

W XIX wieku Górski Karabach zajęło Imperium Rosyjskie, w którego skład region wchodził do 1917 roku. Po rewolucji październikowej Karabach stał się elementem Federacji Zakaukaskiej, a w 3 lata później został zajęty przez bolszewików i od 1923 roku jako fragment Azerskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej wchodził w skład ZSRS.

Erywań i Baku od ponad 30 lat są w stanie konfliktu właśnie o Górski Karabach i okoliczne tereny. Trudno mówić, by kiedykolwiek ustał, bo od 1987 roku cały czas dochodzi do różnych incydentów, z przerwą na regularną wojnę pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem w latach 1992-1994.

Po rozpadzie sowieckiego imperium, mimo referendum o niepodległości z 1991 roku, Górski Karabach zajęły wojska Azerbejdżanu. 12 maja 1994 roku, po 3 latach walk, podpisano zawieszenie broni, a Górski Karabach stał się regionem kontrolowanym przez lokalnych bojowników wspieranych przez wojska Ormian, jednak pozostającym częścią składową Azerbejdżanu.

Czytaj też:
Parlament Europejski przyjął rozporządzenie „fundusze za praworządność”

Źródło: The Guardian