Około 38 tys. osób musiało opuścić domy w Argentynie z powodu długotrwałych i intensywnych deszczów. Są ofiary śmiertelne.
Wezbrane wody rzek zalały znaczne obszary. Według informacji przedstawicieli obrony cywilnej, najgorsza sytuacja panuje w prowincji Santa Fe, w północno wschodniej części Argentyny. Ewakuowano tam ok. 30 tys. osób w rejonie stolicy prowincji - miasta Santa Fe oraz miast Rosario i Canada de Gomez, gdzie deszcz pada tam nieprzerwanie od 5 dni.
"To jest niezwykłe, nigdy nie widziałem tutaj tyle deszczu" - powiedział przedstawiciel obrony cywilnej Eduardo Wagner w Santa Fe.
W niżej położonych rejonach miasta woda sięga już dachów domów mieszkalnych.
Ewakuację utrudniają zalane drogi i brak odpowiednich środków transportu. Policja podała informację o siedmiu ofiarach śmiertelnych.pap, em